![]() |
fot. facebook M. Bogdańskiego (ilustracyjne) |
W Górze, w jednym z mieszkań z długiem komorniczym i tapczanem pamiętającym czasy papieża Polaka, działa „Twoje Radio Gaga Góra” – najbardziej prowizoryczna redakcja w Polsce po 1989 roku. To właśnie stamtąd Maciej Bogdański, samozwańczy dziennikarz i internetowy męczennik, prowadzi swoje facebookowe transmisje, z których każda jest albo przełomem, albo początkiem nowej teorii spiskowej. Ostatnia relacja to prawdziwy thriller klasy B: „Wtargnęli do mojego domu! Grozili mi!” – ogłosił, jakby przynajmniej ktoś próbował wynieść mu mikrofon.
O co poszło? O gminę Jemielno. A konkretnie – o ciasto, poglądy i "Annę H.", wójt gminy, która jakimś cudem stała się nemezis Radia Gaga. Maciej twierdzi, że do jego domu wdarło się małżeństwo z Jemielna, znane z „zajadłości” – czytamy – i próbowało zmusić go do zaprzestania publikowania treści o lokalnych władzach.
"Jestem zdruzgotany" – napisał, apelując do sympatyków o udostępnianie posta. I zaczęło się. Komentarze spadły jak grad na wiosenną sałatę.
Pani Andrzelika rzuciła mocne:
Na stare lata w d... się poprzewracało!
Łukasz proponuje jej start w wyborach:
Zmienić władzę! Mówiłem Ci, startuj na wójta!
Ale to nie koniec. Głos zabiera tajemniczy komentator o pseudonimie Randapem po Jemielnie (najpewniej lokalny ekspert ds. intryg):
Oni przyszli z gotowym ciastem do propagandy. Tajna agentura!
Zresztą pojawiają się też wątki nocników, spisków i „Gieni” – nie wiadomo, czy to imię, kryptonim czy imbirowy placek.
Na scenę wraca Maciej, który twierdzi, że był już na policji. Ktoś komentuje, że zamiast pisać na Facebooku, powinien najpierw tam pójść. Odpowiada: „Byłem i zgłosiłem”. Cóż, to dobrze – przynajmniej redakcja działa zgodnie z procedurami, nawet jeśli znajduje się w kuchni.
Nie sposób nie wspomnieć o pani Barbarze, która wieszczy apokalipsę:
Obudzą się z ręką w nocniku. Szukają miodu, a znajdą dno.
Słowem: dramat lokalny przerodził się w epopeję. Są oskarżenia, komornik, propaganda z ciastem, pseudonimy agentów i komentarze godne „Ucha Prezesa”. Jeśli ktoś miał jeszcze złudzenia co do kondycji lokalnych mediów, powinien włączyć Radio Gaga. Jakie media, taka afera
To nie żart z okazji 01.04. To fakty.
To już nie pierwsze takie czyny wobec tego pana trochę mi opowiedział jak go zabrałem na stopa kiedyś😎
OdpowiedzUsuńPrima aprilis? 😉
OdpowiedzUsuń