Gmina Góra po raz kolejny daje mieszkańcom wędkę, a nie rybę. Wędkę wartą 300 tysięcy złotych , podzieloną na dwie pule: miasto zgarnia 170 tys. , a wsie 130 tys. . I zaczyna się tradycyjny festiwal pomysłów – od ławek, przez place zabaw, po złote toalety w krzakach (bo czemu nie?). Oczywiście, nie każdy może decydować. Jeśli jesteś pełnoletni i masz meldunek – gratulacje, masz prawo do marzeń za publiczne pieniądze. Jeśli nie – przykro nam, ale twoje zdanie jest tak potrzebne, jak hamulec ręczny w hulajnodze. Termin? 26 września 2025 r. – tyle czasu, by napisać wniosek i modlić się, że urzędnicy go nie odrzucą, bo „czcionka nie Times New Roman” albo „brak pieczątki na stronie 4”. Potem zostaje już tylko głosowanie. I tu zaczyna się najlepszy kabaret: mieszkańcy kłócą się, czy bardziej potrzebny jest chodnik na skróty do sklepu , czy altanka na papierosy za świetlicą . Budżet Obywatelski w Górze od lat przypomina reality show. Proj...
Bezkompromisowa kronika gminy Góra