Osetno – miejscowość, gdzie psy szczekają ciszej niż samochody wyją, znowu stało się areną drogowej „igraszki”. Tym razem bohaterką niechlubnego odcinka jest 19-letnia mieszkanka powiatu lubińskiego, która swoim VOLVO potraktowała teren zabudowany jak pas startowy.
We wtorkowe popołudnie policjanci z górowskiej drogówki ustawili się z radarem, jak wędkarze na rybach – cierpliwi, skupieni, gotowi na branie. No i złowili. „Kierująca w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, pędziła z prędkością 112 km/h” – poinformowali mundurowi.
Rekordzistka szybkości zamiast braw i medalu dostała „pakiet startowy”:
mandat karny 2000 zł,
14 punktów karnych,
oraz bonus w postaci utraty prawa jazdy na 3 miesiące.
Policja nie ukrywa, że podobne historie nudzą ich tak samo, jak czytelników, ale powtarzać trzeba jak mantrę: „Po raz kolejny apelujemy o rozsądek podczas kierowania pojazdami. Przekraczanie prędkości, zwłaszcza w terenie zabudowanym, często prowadzi do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych” – mówią funkcjonariusze.
Niestety, jak widać, apel trafia czasem w próżnię – zamiast do uszu kierowców, odbija się od szyb rozgrzanych aut. A potem kończy się tak, jak w Osetnie: młoda, ambitna… i piesza.
Komentarze
Prześlij komentarz