Przejdź do głównej zawartości

Bezrobocie: najgorsze wskaźniki w województwie

Powiat górowski zmaga się z dramatyczną sytuacją na rynku pracy. Stopa bezrobocia na dzień 30 czerwca 2024 roku wynosiła w tym regionie aż 13,9%, co czyni powiat liderem pod względem bezrobocia w całym województwie dolnośląskim. Wartość ta jest nie tylko alarmująca, ale i wielokrotnie wyższa niż w niektórych powiatach regionu, takich jak bolesławiecki (2,7%) czy lubiński (3,9%). To pokazuje skalę wyzwań, z jakimi mierzą się mieszkańcy.

Inne powiaty, jak dzierżoniowski (6,0%) czy jaworski (9,6%), radzą sobie lepiej, co rodzi pytania o skuteczność lokalnych strategii walki z bezrobociem. Eksperci wskazują na konieczność podjęcia zdecydowanych działań, takich jak przyciągnięcie nowych inwestorów oraz poprawa dostępności szkoleń zawodowych.

46-letnia Iwona Mazur jest dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Górze. W 2023 roku z publicznych pieniędzy opłacono jej dyrektorską pensję w kwocie ponad 110.000 zł, dodatkowo zarobiła w PZU prawie 2.500 zł oraz niespełna 10.000 zł z Sądu Rejonowego w Głogowie jako ryczałt dla kuratora. Daje to miesięcznie kwotę ponad 10.000 zł.  

Oferty pracy: powiew nadziei czy kropla w morzu potrzeb?

Pomimo trudnej sytuacji gospodarczej Powiatowy Urząd Pracy w Górze stara się odpowiadać na potrzeby rynku, publikując oferty pracy, które mogą być szansą na zatrudnienie. Oto szczegóły dwóch interesujących propozycji.

Pracownik socjalny – pomoc społeczna na pierwszej linii frontu

Praca socjalna jest jednym z kluczowych obszarów wsparcia społecznego w regionie. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Jemielnie oferuje zatrudnienie na stanowisku pracownika socjalnego. Obowiązki obejmują między innymi przeprowadzanie wywiadów środowiskowych, diagnozowanie problemów społecznych i udzielanie pomocy zgodnie z zasadami etyki zawodowej.

  • Wynagrodzenie: 4 700 PLN brutto miesięcznie.
  • Czas pracy: Pełen etat, jedna zmiana, praca od 20 stycznia do 21 kwietnia 2025 roku.
  • Wymagania: Wykształcenie wyższe zgodne z przepisami ustawy o pomocy społecznej oraz prawo jazdy kategorii B.

Zdaniem specjalistów, zatrudnienie na tym stanowisku wymaga nie tylko wiedzy, ale także empatii i zaangażowania w rozwiązywanie trudnych sytuacji życiowych mieszkańców regionu. Jest to jednak praca, która pozwala bezpośrednio wpływać na poprawę warunków życia najbardziej potrzebujących.

Akustyk/oświetleniowiec – zaplecze techniczne kultury

Dom Kultury w Górze poszukuje specjalisty ds. obsługi technicznej imprez kulturalnych. Akustyk i oświetleniowiec będzie odpowiedzialny za obsługę sprzętu audiowizualnego i oświetleniowego podczas wydarzeń organizowanych przez instytucję.

  • Wynagrodzenie: 4 666 PLN brutto miesięcznie.
  • Czas pracy: Pełen etat, praca od 1 lutego do 30 kwietnia 2025 roku.
  • Wymagania: Średnie wykształcenie zawodowe oraz doświadczenie w obsłudze sprzętu nagłośnieniowego i oświetleniowego.

Praca w Domu Kultury to szansa na rozwój zawodowy w dynamicznym środowisku kultury. Wymaga jednak specjalistycznych umiejętności oraz dyspozycyjności w godzinach pracy dostosowanych do organizowanych wydarzeń.

Potrzeba strategii i inwestycji

Chociaż oferty pracy mogą być wsparciem dla wybranych osób, są one kroplą w morzu potrzeb powiatu górowskiego. Stopa bezrobocia na poziomie 13,9% wymaga podjęcia bardziej systemowych działań – od inwestycji w infrastrukturę, przez programy aktywizacji zawodowej, aż po wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw.

Dramatyczna sytuacja na rynku pracy w powiecie górowskim to nie tylko wyzwanie dla lokalnych władz, ale także sygnał alarmowy dla całego regionu. Jak wskazują eksperci, przyszłość zależy od skutecznej współpracy między samorządami, przedsiębiorcami i instytucjami rynku pracy. Tylko dzięki takim działaniom powiat górowski ma szansę poprawić swoją pozycję na mapie gospodarczej Dolnego Śląska.

SPROSTOWANIE

Dyrektor PUP w Górze nie jest radną gminy Wąsosz. Była kandydatką na radną, ale się nie dostała.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...

„Lekarz” na wyjeździe, czyli gdy ratunek staje się farsą

Kiedyś mówiono, że karetka pogotowia to ostateczna deska ratunku. W przypadku pewnego „doktora” z Góry, wielu mieszkańców uważa, że jest to deska, która tonie razem z pacjentami. Mowa o lekarzu, który, jak wynika z licznych skarg przekazywanych sobie w dyskusjach przy świątecznym stole, zamiast ratować, bagatelizuje życie i zdrowie ludzi, a czasem wręcz kpi z pacjentów. „Dokładnie przez tego lekarza moja mama zmarła”  – pisze na jednym z lokalnych forów Barbara Izdebska. To tylko jedna z wielu historii, które ukazują, że pan doktor ma nie tylko problem z empatią, ale także z elementarnymi standardami etyki lekarskiej. Edyta PB, kolejna mieszkanka Góry, w gorzkich słowach opisuje swoje doświadczenie: „Nie umie podjąć diagnozy, a przy tym obraża pacjentów i rodzinę. Mojej mamie zaproponował przeszczep serca od konia. Kompletny brak etyki lekarskiej. Piszcie ludzie skargi, może wspólnymi siłami coś zdziałamy.” Trudno nie odnieść wrażenia, że opisywany lekarz traktuje swoje obowiązki b...

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...