Przejdź do głównej zawartości

Kamyczki z Góry podbijają Polskę


Ostatnio na forach internetowych pojawiły się zdjęcia kolorowych kamyczków oznaczonych kodem pocztowym 56-200, przypisanym do miasta Góra. 

Te małe dzieła sztuki odnaleziono w różnych zakątkach kraju, m.in. w płockim zoo, na jarmarku świątecznym w Katowicach, a także w Legnicy, Pęgowie, Jakuszycach, Lginiu czy Tatrach.

Inicjatywa malowania i rozmieszczania kamyczków z kodem pocztowym 56-200 to doskonały przykład kreatywnej promocji regionu. Mieszkańcy Góry, angażując się w tę zabawę, nie tylko rozwijają swoje artystyczne pasje, ale także budują pozytywny wizerunek swojego miasta na arenie ogólnopolskiej.

Dzięki takim działaniom Góra staje się rozpoznawalna w różnych częściach Polski, a osoby znajdujące te kamyczki mogą zainteresować się historią i kulturą tego regionu. To świetny sposób na integrację społeczności lokalnej oraz promocję miasta w nietuzinkowy i angażujący sposób.

Warto docenić zaangażowanie i pomysłowość osób malujących kamyczki z Góry. Ich inicjatywa nie tylko sprawia radość przypadkowym znalazcom, ale także skutecznie promuje region, zachęcając do jego odwiedzenia i poznania.








Malowanie kamyczków, oznaczanie ich kodami pocztowymi i pozostawianie w różnych miejscach to popularna zabawa, która przywędrowała do Polski z Czech. Uczestnicy ozdabiają niewielkie kamienie farbami lub markerami, często dodając na odwrocie swój kod pocztowy oraz hasztag, np. "#kamyczki". Następnie umieszczają je w publicznych miejscach, takich jak parki, plaże czy szlaki turystyczne, aby inni mogli je znaleźć.

Osoba, która znajdzie taki kamyk, robi mu zdjęcie, udostępnia je na dedykowanej grupie na Facebooku, podając kod pocztowy z kamienia, a następnie przenosi go w inne miejsce, kontynuując jego podróż. Dzięki temu można śledzić trasę, jaką przebył dany kamyk, a także cieszyć się kreatywnością i zaangażowaniem innych uczestników. Zabawa integruje społeczność, promuje kreatywność i zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu.

W Polsce istnieje wiele grup na Facebooku poświęconych tej zabawie, gdzie uczestnicy dzielą się zdjęciami znalezionych kamyków i informacjami o ich lokalizacjach. Największa z nich, "#kamyczki grupa oryginalna", liczy już ponad 500 tysięcy członków. 

Aby wziąć udział w zabawie, wystarczy znaleźć lub kupić niewielki kamień, ozdobić go według własnego pomysłu, umieścić na odwrocie kod pocztowy oraz hasztag, a następnie pozostawić w dostępnym miejscu publicznym. Znalezienie takiego kamyczka to nie tylko radość z odkrycia, ale także możliwość uczestniczenia w kreatywnej i integrującej zabawie, która łączy ludzi z różnych regionów.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...

Nauczycielka z promilami

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Górze przeprowadzili w dniach 13 i 17 października akcję „Trzeźwość”. Cel? Wyeliminować z dróg tych, którzy myślą, że kierownica to nie alkomat. Spośród 392 przebadanych kierowców – dwójka „wpadła” po kielichu. Jednym z nich był 32-letni mężczyzna z Czarnoborska, który pomylił motorower z barem na kółkach. Zaledwie dwie godziny później, w Czerninie, policjanci zatrzymali kobietę kierującą samochodem osobowym. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej niemal   1,3 promila alkoholu   w organizmie – czyli więcej niż przeciętne wesele w sobotę, ale jednak trochę za dużo jak na piątkowy wieczór za kierownicą. Dziwne jest to, że policja przy mężczyźnie z Czarnoborska podaje dokładnie jego wiek, w Czerninie tej informacji zabrakło? Dlaczego?  Z ustaleń   DGR24   wynika, że zatrzymaną jest   nauczycielka górowskiej szkoły średniej . Z naszych nieoficjalnych informacji – nie uczy jednak przedmiot...

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...