Przejdź do głównej zawartości

Kiedy logika ustępuje miejsca brawurze


Styczniowe popołudnie w Borszynie Małym zaczęło się zupełnie zwyczajnie — spokojna miejscowość, leniwe słońce i tradycyjne rytuały codzienności. Wszystko zmieniło się jednak o godzinie 15:30, kiedy na scenę wkroczył pewien 23-letni mieszkaniec Zaborowic w swoim Audi, które z pewnością nie należało do kategorii pojazdów wolnobieżnych. Przejeżdżając przez teren zabudowany, młodzieniec zdecydował się potraktować ograniczenie do 40 km/h jako sugestię, a nie obowiązek. Efekt? Zamiast legalnych 40, wskazówka prędkościomierza pokazała 110 km/h.

Czy to nowa forma buntu? Czy może chęć zaimponowania mieszkańcom Borszyna Małego, z których większość i tak tego wyczynu nie zauważyła, zajęta noworocznymi obowiązkami? Niestety, zamiast zdobyć tytuł bohatera dnia, 23-latek natychmiast przykuł uwagę policjantów z górowskiej drogówki, którzy — uzbrojeni w ręczne mierniki prędkości — czatowali na takich właśnie mistrzów szos.

Brawura kosztuje

Rezultat tej nieplanowanej konfrontacji? Bolesne dla portfela 2000 zł mandatu, 14 punktów karnych i, co najbardziej dramatyczne w tej sytuacji, utrata prawa jazdy na trzy miesiące. 23-latek został pozbawiony swojego biletu do wolności drogowej, a jego Audi — najpewniej ku własnemu niezadowoleniu — będzie musiało chwilowo odpocząć od tak intensywnej eksploatacji.

Policja, jak zawsze, apeluje do kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów, podkreślając, że ograniczenia prędkości to nie kwestia humoru ustawodawców, lecz narzędzie mające na celu ochronę życia. Trudno się z tym nie zgodzić, choć nie sposób nie zauważyć, że w tym przypadku prędkość zdecydowanie przerosła zdrowy rozsądek.

Satyryczna pointa: szybko, ale dokąd?

Można by się zastanowić, co tak pilnego czekało naszego bohatera w Borszynie Małym. Czy przypadkiem nie próbował dotrzeć na wyprzedaż w lokalnym sklepie spożywczym? A może przegapił odcinek ulubionego serialu i chciał jak najszybciej dotrzeć do domu? Niestety, finał tej historii jest bardziej prozaiczny. Zamiast triumfalnego wjazdu na podjazd, młody kierowca trafił na listę przykładów ku przestrodze, a jego Audi zyskało niechlubną sławę jako wehikuł złamanego prawa.

Drodzy kierowcy, zwolnijcie. Borszyn Mały (i inne miejscowości) nigdzie się nie wybiera, a pośpiech, choć czasem kuszący, rzadko prowadzi do happy endu. A gdyby tak zaoszczędzone 2000 zł wydać na coś bardziej przyjemnego niż mandat? Chociażby na porządny zestaw hamulców.

Komentarze

  1. Prawidłowo!!! Gówniarze niech w końcu zaczną normalnie jeździć a nie się popisywać !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...

Nauczycielka z promilami

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Górze przeprowadzili w dniach 13 i 17 października akcję „Trzeźwość”. Cel? Wyeliminować z dróg tych, którzy myślą, że kierownica to nie alkomat. Spośród 392 przebadanych kierowców – dwójka „wpadła” po kielichu. Jednym z nich był 32-letni mężczyzna z Czarnoborska, który pomylił motorower z barem na kółkach. Zaledwie dwie godziny później, w Czerninie, policjanci zatrzymali kobietę kierującą samochodem osobowym. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej niemal   1,3 promila alkoholu   w organizmie – czyli więcej niż przeciętne wesele w sobotę, ale jednak trochę za dużo jak na piątkowy wieczór za kierownicą. Dziwne jest to, że policja przy mężczyźnie z Czarnoborska podaje dokładnie jego wiek, w Czerninie tej informacji zabrakło? Dlaczego?  Z ustaleń   DGR24   wynika, że zatrzymaną jest   nauczycielka górowskiej szkoły średniej . Z naszych nieoficjalnych informacji – nie uczy jednak przedmiot...

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...