Zaczęło się obiecująco. Dwukrotnie wybrana na radną powiatu, nawet piastowała funkcję starosty. Teraz jednak, po wyborach, radni postanowili nie obdarzyć jej ponownie tym zaufaniem. Była starosta wycofała się na boczny tor, co wydaje się być dla niej wielkim ciosem, bo jest tylko emerytką i przewodniczącą rady. Jednak to, co wydarzyło się podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej w Górze, być może najlepiej obrazuje jej obecną sytuację.
Na tejże sesji pani Szmydyńska, będąc gościem, doświadczyła czegoś, co w jej politycznej karierze było raczej rzadkością — publicznej krytyki ze strony zabierającego głos. Jak relacjonował mężczyzna, Szmydyńska w nieodległej przeszłości pozwalała sobie na niekulturalne komentarze, kiedy ten próbował zabrać głos na sesji rady powiatu. Cytując jej słowa: „Wiem, kto ciebie nastawił” oraz „Ja będę na ciebie patrzyła”, można odnieść wrażenie, że pani radna zbyt poważnie traktuje swoje polityczne intrygi. Oczywiście, wszystko to działo się w kontekście, w którym mieszkaniec i radna nigdy nie przeszli na „ty”.
Ale czy Szmydyńska, która zawsze miała odpowiedź na wszystko, wyjaśniła te oskarżenia? Oczywiście że nie. Zamiast się bronić, postanowiła milczeć, jakby tępotą ciszy chciała uspokoić burzę. Milcząca zgoda? Przyznanie się do winy? A może po prostu brak argumentów?
To nie pierwszy raz, gdy Urszuli Szmydyńskiej zarzuca się niekulturalne zachowanie. Zbyt wiele takich incydentów nie pozostaje bez wpływu na jej wizerunek. Niegdyś polityczna gwiazda regionu, dziś coraz bardziej przypomina spadającą kometę, która zostawia za sobą długi, ale niezbyt chwalebny ślad.
Czy Urszula Szmydyńska zdoła jeszcze odbudować swoje zaufanie w oczach wyborców? Czy jej polityczna kariera dobiegła końca? Jedno jest pewne — polityka to brutalny sport, w którym czasami wystarczy jedno potknięcie, by z królowej stać się tylko pionkiem na szachownicy. A w przypadku pani Urszuli tych potknięć było już zdecydowanie zbyt wiele.
Może do zawodowej emerytury czas dołączyć polityczną i zająć się ciepłem domowego ogniska.
![]() |
Tak na początku sesji uśmiechała się radna Szmydyńska. Na stronie gminy jest obszerny fotoreportaż z sesji. Zabrakło zdjęcia zabierającego głos mężczyzny przy mównicy. Przypadek? |
Zaczynacie robić się TVN-em😟
OdpowiedzUsuń