Przejdź do głównej zawartości

Skończył w kajdankach u boku blond policjantki. Co miał na sumieniu?

 


Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Górze po raz kolejny wykazali się czujnością i skutecznością w eliminowaniu z ruchu drogowego kierowców, którzy świadomie łamią prawo. W miejscowości Wroniniec zatrzymali do kontroli 25-letniego mieszkańca powiatu górowskiego, który prowadził samochód marki Renault Master pomimo ciążącego na nim sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Podczas rutynowej kontroli policjanci sprawdzili dane kierowcy w systemie policyjnym. Okazało się, że mężczyzna posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami, wydany przez Sąd Rejonowy w Głogowie. W związku z tym funkcjonariusze natychmiast uniemożliwili mu dalszą jazdę i przekazali pojazd osobie przez niego wskazanej. Mężczyzna usłyszał zarzut złamania sądowego zakazu, co zgodnie z art. 244 Kodeksu Karnego jest przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Dzięki trybowi przyspieszonemu sprawca już po 72 godzinach stanął przed obliczem Sądu Rejonowego w Głogowie, który wydał wobec niego wyrok. Takie działania wymiaru sprawiedliwości mają na celu nie tylko ukaranie, ale także odstraszenie innych kierowców od świadomego ignorowania orzeczeń sądu.

Nie bądźmy obojętni – bezpieczeństwo zależy od nas wszystkich

Każdy uczestnik ruchu drogowego ma wpływ na jego bezpieczeństwo. Jeśli zauważysz osobę, która mimo sądowego zakazu wciąż prowadzi pojazd, nie wahaj się zgłosić tego odpowiednim służbom. Świadoma reakcja może zapobiec tragedii na drodze. Nawet jeden nieodpowiedzialny kierowca stanowi realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...

Nauczycielka z promilami

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Górze przeprowadzili w dniach 13 i 17 października akcję „Trzeźwość”. Cel? Wyeliminować z dróg tych, którzy myślą, że kierownica to nie alkomat. Spośród 392 przebadanych kierowców – dwójka „wpadła” po kielichu. Jednym z nich był 32-letni mężczyzna z Czarnoborska, który pomylił motorower z barem na kółkach. Zaledwie dwie godziny później, w Czerninie, policjanci zatrzymali kobietę kierującą samochodem osobowym. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej niemal   1,3 promila alkoholu   w organizmie – czyli więcej niż przeciętne wesele w sobotę, ale jednak trochę za dużo jak na piątkowy wieczór za kierownicą. Dziwne jest to, że policja przy mężczyźnie z Czarnoborska podaje dokładnie jego wiek, w Czerninie tej informacji zabrakło? Dlaczego?  Z ustaleń   DGR24   wynika, że zatrzymaną jest   nauczycielka górowskiej szkoły średniej . Z naszych nieoficjalnych informacji – nie uczy jednak przedmiot...

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...