Przejdź do głównej zawartości

Włamywacze z doliny stodołowej

W powiecie górowskim czas płynie wolniej, ale jak już coś się dzieje, to z przytupem. Tym razem nie chodzi o wiejskie disco czy awanturę o miedzę, tylko o prawdziwy serial włamaniowy. Policjanci z Góry mogli się poczuć jak w amerykańskim thrillerze klasy B – tylko zamiast sejfów i diamentów, łupem padały... kosiarki, sprężarki i przewody.

Jak relacjonuje mł. asp. Agata Węgrzyn, "od dłuższego czasu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Górze otrzymywali zgłoszenia dotyczące kradzieży z włamaniami do pomieszczeń gospodarczych". Sielanka skończyła się 20 maja, kiedy to pierwszy rolnik zgłosił, że jego stodoła została odwiedzona – niestety nie przez bociana, tylko przez złodzieja. Zniknęła m.in. kosiarka. I to nie była żadna promocja z Lidla.

Potem poszło już z górki – kolejne zgłoszenia, kolejne znikające grzejniki, elektronarzędzia, sprężarki, przewody... Słowem: złodziejski second-hand się rozkręcał. Ktoś ewidentnie postanowił urządzić sobie prywatny market budowlany z dostawą spod stodoły.

Na szczęście, górowscy kryminalni – czyli miejscowi chłopcy z talentem do układania puzzli z braku dowodów – ruszyli do akcji. Efekt? Trójka zatrzymanych: dwóch 22-latków i jeden 24-latek. Ekipa w wieku, w którym normalni ludzie kończą studia albo zaczynają pracę, a nie demontują cudze grzejniki.

W trakcie przeszukań udało się odzyskać część łupów, w tym sprężarkę wartą 6000 złotych. Co z resztą? Możliwe, że już dawno poszła "po taniości" na jakimś internetowym bazarku z okolicznościowym opisem: „po dziadku, nieużywana, jak nowa”.

Policjanci nie owijali w bawełnę i już 21 czerwca zatrzymanym postawili łącznie 7 zarzutów:

  • 4 x kradzież z włamaniem (art. 279§1 kk),

  • 2 x kradzież (art. 278§1 kk),

  • 1 x zniszczenie mienia (art. 288§1 kk).

Czyli klasyk: „bierzemy wszystko, co da się wynieść, a czego się nie da, to rozwalamy”.

Teraz młodzi „przedsiębiorcy” trafią przed sąd. A że kodeks karny nie przewiduje taryfy ulgowej dla miłośników cudzych narzędzi, mogą posiedzieć nawet do 10 lat. I to bez dostępu do sprężarki.



Komentarze

  1. Dodajcie ich zdjecia zeby wiadomo było kto i z kim nie warto trzymać i. Mam nadzieje że kare dostaną a nie jak poprzednio. Precz z złodziejami

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe czy Ci sami sprawcy włamali się do budynku dawnej stodoly przekształconego w warsztat z którego ukradli trzy motory, Suzuki Enduro, SHL z 1959 roku i Komara z 1972 roku. Włamanie miało miejsce w kwietniu. Policja umozyla śledztwo z powodu nie wykrycia sprawców. Może jednak warto by było im się dokładniej przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda tylko, że chodzą na wolności. Do sprawy mają czas na następne "odwiedziny".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...

Nauczycielka z promilami

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Górze przeprowadzili w dniach 13 i 17 października akcję „Trzeźwość”. Cel? Wyeliminować z dróg tych, którzy myślą, że kierownica to nie alkomat. Spośród 392 przebadanych kierowców – dwójka „wpadła” po kielichu. Jednym z nich był 32-letni mężczyzna z Czarnoborska, który pomylił motorower z barem na kółkach. Zaledwie dwie godziny później, w Czerninie, policjanci zatrzymali kobietę kierującą samochodem osobowym. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej niemal   1,3 promila alkoholu   w organizmie – czyli więcej niż przeciętne wesele w sobotę, ale jednak trochę za dużo jak na piątkowy wieczór za kierownicą. Dziwne jest to, że policja przy mężczyźnie z Czarnoborska podaje dokładnie jego wiek, w Czerninie tej informacji zabrakło? Dlaczego?  Z ustaleń   DGR24   wynika, że zatrzymaną jest   nauczycielka górowskiej szkoły średniej . Z naszych nieoficjalnych informacji – nie uczy jednak przedmiot...

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...