Przejdź do głównej zawartości

Dziury, bruk i dramaty

 

Jeśli ktoś planuje ekstremalne wakacje, ale nie ma funduszy na Islandię, polecamy… powiat górowski. Konkretnie trasę Łagiszyn–Glinka. Mamy tam wszystko: krater po kraterze, mozaikę kostki brukowej z epoki wczesnego Adolfa H. i asfalt, który wygląda, jakby był klejony na ślinę i modlitwę.

„Z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej, trzeba zwalniać do zera, bo inaczej można urwać zawieszenie albo własne nerwy” – pisze do nas czytelnik Kuba, który najwyraźniej – zamiast auta – powinien kupić czołg.

Na załączonych zdjęciach widać, że droga przypomina raczej filmową scenografię do postapokaliptycznego Mad Maxa, niż uczęszczaną trasę w środku Europy w roku 2025.

Na dokładkę – bruk! Tak, bruk. Jakby ktoś celowo zostawił „kapsułę czasu”, żebyśmy pamiętali, że za Niemca też się robiło drogi. 

Czy ktoś tu jeszcze rządzi? Czy to już całkowita kapitulacja samorządów? Może po prostu taniej będzie zamontować znaki: „Tylko dla koni i furmanek” i zrobić z tego atrakcję turystyczną?

Bo jeden fakt jest pewny – jeśli nic się nie zmieni, to zamiast relacji z dożynek, będziemy pisać nekrologi.



Komentarze

  1. Podobno obecny Burmistrz i obecny radny Marzec w kampanii obiecywali że zajmą się tymi drogami. Albo Gmina miała przejąć tą drogę i wyremontować albi wspierać powiat. Nie robią w tym temacie NIC!!! Już ponad rok ich pracy i zero konkretów. Za to robi się chodniczki w Górze

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...

Nauczycielka z promilami

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Górze przeprowadzili w dniach 13 i 17 października akcję „Trzeźwość”. Cel? Wyeliminować z dróg tych, którzy myślą, że kierownica to nie alkomat. Spośród 392 przebadanych kierowców – dwójka „wpadła” po kielichu. Jednym z nich był 32-letni mężczyzna z Czarnoborska, który pomylił motorower z barem na kółkach. Zaledwie dwie godziny później, w Czerninie, policjanci zatrzymali kobietę kierującą samochodem osobowym. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej niemal   1,3 promila alkoholu   w organizmie – czyli więcej niż przeciętne wesele w sobotę, ale jednak trochę za dużo jak na piątkowy wieczór za kierownicą. Dziwne jest to, że policja przy mężczyźnie z Czarnoborska podaje dokładnie jego wiek, w Czerninie tej informacji zabrakło? Dlaczego?  Z ustaleń   DGR24   wynika, że zatrzymaną jest   nauczycielka górowskiej szkoły średniej . Z naszych nieoficjalnych informacji – nie uczy jednak przedmiot...

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...