Przejdź do głównej zawartości

Rawicz, Góra, a może Honolulu? Prezes TEKOM i jej "oczywistości"

TEKOM do Rawicza, pani prezes do... refleksji

Kolaż z elka.pl

Kiedy zapytano TEKOM, jak wygląda stan techniczny oczyszczalni ścieków w Górze, spółka gminna odpowiedziała z taką gracją, jakby właśnie odłączyli im prąd w sekretariacie. Pani Ania – obywatelka czujna, odważna i znająca swoje prawa – poprosiła o dokumenty. Nie cud, nie tajemnice Watykanu – tylko publiczne dane o infrastrukturze, która może, jak twierdzi Piotr Iskra, grozić katastrofą ekologiczną.

Zamiast odpowiedzi, TEKOM postanowił pobawić się w geografię i napisał:

W ocenie PPIS w Rawiczu...

Co Rawicz ma wspólnego z Górą? Co Dolny Śląsk ma wspólnego z Wielkopolską? Czy TEKOM rozszerzył działalność na sąsiedni powiat, a my nic o tym nie wiemy? Czy może prezes Katarzyna Nowak pomyliła szufladki z pismami?

Pani Ania, nie dając się zbyć, zapytała wprost – i wtedy dopiero nastąpił majstersztyk biurokratycznej elastyczności. Spółka TEKOM przyznała:

W piśmie z dnia 01 lipca 2025 roku wystąpiła oczywista omyłka pisarska. Chodzi oczywiście o ocenę Spółki.

Ach, więc nie Rawicz, tylko TEKOM sam siebie ocenił? Skromność godna festiwalu autopromocji. Tylko że to nie była literówka. To było oficjalne stanowisko podpisane przez prezes Katarzynę Nowak. A zatem pytamy:

👉 Czy pani prezes wie, co podpisuje?
👉 Czy zna granice powiatu, w którym pełni funkcję?
👉 Czy pismo do obywatela to dla niej „przerabianie wzoru z zeszłego roku” lub innej instytucji?

Zmiana prezesa? Góra czeka

Od jakiegoś czasu mówi się, że burmistrz zapowiada zmianę w zarządzie spółki TEKOM. Po tej wpadce nie pozostaje nic innego, jak tylko przyspieszyć termin tej decyzji. Bo jeśli w spółce zarządzającej kluczową infrastrukturą mylą się w piśmie, to strach pomyśleć, co się dzieje w dokumentach technicznych oczyszczalni.

Może TEKOM myli też czujniki z zaworami, filtry z fontannami, a ścieki z wodą pitną?

A może, zamiast czekać na kolejną „oczywistą omyłkę”, warto po prostu jasno powiedzieć: Prezes Nowak nie ogarnia – i to nie jest już śmieszne, tylko groźne.

Jeśli gminna spółka nie potrafi rzetelnie odpowiedzieć na pytanie mieszkańca, to może czas na zmianę filozofii: mniej kopiuj-wklej, więcej myśl-zanim-podpiszesz.

W przeciwnym razie nie tylko pisma TEKOM będą śmierdzieć…

Czekamy na kolejny odcinek tej komedii, choć wszyscy wiemy – to już dawno przestało być zabawne.

Komentarze

  1. Łukasz Radzicki21 lipca 2025 04:04

    Wg mnie Iskra (niestety) dąży do absolutnego rozwalenia TEKOMU, w czym obecną prezes nie będzie przeszkadzać i to Gminie pasuje. Zmian nie będzie. Iskra szykuje przejęcie TEKOMU przez GPK oraz partnera prywatnego (zapewne ktoś od Rybki i synka, Wnuka, obecnego członka RN TEKOMU). Obawiam się, że w całym tym bałaganie chodzi o to aby maksymalnie uwidocznić bezradność TEKOMU, i sprowokować jego sprzedaż/przejęcie/włączenie w układ międzygminny l, zarządzany gdzie indziej niż na Podwalu lub Mickiewicza. Nie oddać, badać i zmieniać. Czekam na więcej informacji z Urzędu, mam nadzieję, że WSA wyda odpowiedni wyrok i dowiemy się ciut więcej... narazie Radni nie ruszają tematu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj chyba któryś z tatusiów szykuje stołek dla synka, synowej. Ale tak to jest jak gmina dołki kopie pod spółką. Wydawanie zezwolen na własną działalność pracownikowi od wywozu szamba który w trakcie pracy proponuje swoje uslugi!!! Tylko poczekać niech zajedzie sprzęt firmowy, wtedy bedzie świadczyć usługi dla Tekomu. Zatrudnianie synusiów, synowych pracownikow umig!!! Brawo Gmina!!!
    Pani Kasia jak ma ogarnąć to wszystko z takimi pracownikami którzy pchając sie na jej miejsce nic nie robią, a ona nie ma prawa ich zwolnić/wymienić. Ile pieniędzy ma do spłaty spolka dzięki gminie za kanalizację w czerninie?
    Ps uważajcie na kasę i kasjerkę!! Bo jeden z waszych ma na nią chrapkę P.N

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tekom zrobił porządek 2 lata temu jak zwolnił największych złodziei którzy kradli paliwo na duża skale .

      Usuń
    2. Z tego co mi wiadomo to Panowie J.W i Z.B zostali zwolnieni za kradzieże paliwa jeszcze za prezesa ś.p Ćwiana i Ireny a nie Pani Katarzyny

      Usuń
  3. Fajnie że piszecie o problemach TEKOMU, tylko brak w tym normalnej, fachowej dyskusji. To co piszecie, może i jest zabawne ale czy o to chodzi. Zacznijcie zadawać konkretne pytania i egzekwujcie odpowiedzi. Inaczej to zwykła paplanina

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepiej pisać anonimy , żal mi takich ludzi !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...

„Lekarz” na wyjeździe, czyli gdy ratunek staje się farsą

Kiedyś mówiono, że karetka pogotowia to ostateczna deska ratunku. W przypadku pewnego „doktora” z Góry, wielu mieszkańców uważa, że jest to deska, która tonie razem z pacjentami. Mowa o lekarzu, który, jak wynika z licznych skarg przekazywanych sobie w dyskusjach przy świątecznym stole, zamiast ratować, bagatelizuje życie i zdrowie ludzi, a czasem wręcz kpi z pacjentów. „Dokładnie przez tego lekarza moja mama zmarła”  – pisze na jednym z lokalnych forów Barbara Izdebska. To tylko jedna z wielu historii, które ukazują, że pan doktor ma nie tylko problem z empatią, ale także z elementarnymi standardami etyki lekarskiej. Edyta PB, kolejna mieszkanka Góry, w gorzkich słowach opisuje swoje doświadczenie: „Nie umie podjąć diagnozy, a przy tym obraża pacjentów i rodzinę. Mojej mamie zaproponował przeszczep serca od konia. Kompletny brak etyki lekarskiej. Piszcie ludzie skargi, może wspólnymi siłami coś zdziałamy.” Trudno nie odnieść wrażenia, że opisywany lekarz traktuje swoje obowiązki b...

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...