Przejdź do głównej zawartości

Ile zarabiają nauczyciele w gminie Góra?

Nowy rok szkolny ruszył, dzieciaki z tornistrami wróciły do szkół, a my – zamiast pakować kanapki – pakujemy się w tabelki. Gmina Góra rozliczyła rok 2024 i podała, ile naprawdę zarabiają nauczyciele. Uwaga, kwoty mogą wywołać lekki zawrót głowy… zwłaszcza u tych, którzy ciągle powtarzają, że „nauczyciele to mają dobrze, bo wakacje wolne”.

🔹 Nauczyciel początkujący – czyli taki, który dopiero zaczyna swoją przygodę z kredą i tablicą interaktywną, inkasował średnio 6 354,58 zł brutto miesięcznie. W gminie Góra etatów takich było około 38.

🔹 Nauczyciel mianowany – czyli ktoś, kto już przeszedł przez całą papierologię i wytrwał w systemie, wyciągał średnio 7 453,47 zł brutto. Etatów – prawie 35.

🔹 Nauczyciel dyplomowany – to już szkolna „ekstraklasa”. Średnie wynagrodzenie w 2024 roku wyniosło tu 9 523,88 zł brutto. Najwięcej w zestawieniu, bo aż 121 etatów.

Żeby nie było – to nie są pieniądze wrzucane nauczycielom do kieszeni jak reszta z zakupów w markecie. To średnie wyliczenia, uwzględniające różne dodatki i składniki wynagrodzenia.

Łącznie w gminie na nauczycielskie pensje w 2024 roku poszło ponad 21,5 miliona złotych. Co ciekawe, wydatki były wyższe niż zakładano – różnica wyniosła prawie 1,65 miliona zł. Najwięcej „nadwyżki” poszło właśnie na dyplomowanych (ponad 824 tys. zł).

I teraz pytanie, które zawsze wraca jak bumerang: czy to dużo, czy mało? Jedni powiedzą: „ponad dziewięć tysięcy za prowadzenie lekcji? Gdzie tu sprawiedliwość?!”. Drudzy odparują: „spróbuj poprowadzić klasę z 30 rozgadanych nastolatków i jeszcze ich czegoś nauczyć, to wtedy pogadamy”.

Jedno jest pewne – nauczyciele w gminie Góra nie pracują za grosze. Ale czy za te pieniądze dostajemy w pakiecie edukację na poziomie, który wytrzymuje konkurencję z resztą kraju? No cóż, to pytanie zostawiamy rodzicom i uczniom. Mimo wszystko - rynek korepetycji w Górze kwitnie. 



Komentarze

  1. Proszę podać pensje netto, to wtedy będzie widać prawdziwe zarobki

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak rozumiem podajecie uśrednione z nadgodzinami?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze strajkują i dej dej znowu chcą 10 %
    3 miesiące wakacji 🤨

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to na co czekasz zostań nauczycielem No?

      Usuń
  4. I po co ta zazdrość? Chętnych do tego miodu jakoś nie widać... średnia wieku raczej 40 plus

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zaglądaj komuś do kieszeni,lepiej pisz o jakości pracy górowskich nauczycieli ,bo po wynikach ich poznacie...po tegorocznych maturach i egzaminach dla 8 klasistow to ZARABIAJA O 50 PROCENT ZA DUZO ZA TA BEZNADZIEJNA "robotę".!!!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się ci gorzowscy -w większości - "nauczyciele " to wprost szkoda gadać😭🤔😘😝

      Usuń
  6. Większość pracuje więcej niż jeden etat (przy tak niskiej ilości godzin na etacie jest to możliwe i prawie kazdy korzysta) - w połowie roku wchodzą na drugi prog podatkowy. Dodatkowo korepetycje, za które nie płacą podatków. Do tego ciągle narzekanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bogate biedactwa🙈🙈🙈

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...

„Lekarz” na wyjeździe, czyli gdy ratunek staje się farsą

Kiedyś mówiono, że karetka pogotowia to ostateczna deska ratunku. W przypadku pewnego „doktora” z Góry, wielu mieszkańców uważa, że jest to deska, która tonie razem z pacjentami. Mowa o lekarzu, który, jak wynika z licznych skarg przekazywanych sobie w dyskusjach przy świątecznym stole, zamiast ratować, bagatelizuje życie i zdrowie ludzi, a czasem wręcz kpi z pacjentów. „Dokładnie przez tego lekarza moja mama zmarła”  – pisze na jednym z lokalnych forów Barbara Izdebska. To tylko jedna z wielu historii, które ukazują, że pan doktor ma nie tylko problem z empatią, ale także z elementarnymi standardami etyki lekarskiej. Edyta PB, kolejna mieszkanka Góry, w gorzkich słowach opisuje swoje doświadczenie: „Nie umie podjąć diagnozy, a przy tym obraża pacjentów i rodzinę. Mojej mamie zaproponował przeszczep serca od konia. Kompletny brak etyki lekarskiej. Piszcie ludzie skargi, może wspólnymi siłami coś zdziałamy.” Trudno nie odnieść wrażenia, że opisywany lekarz traktuje swoje obowiązki b...

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...