Przejdź do głównej zawartości

Czy nadejdą zmiany?

 Na DGR24 znajduje się zakładka "kontakt". To właśnie za jej pośrednictwem otrzymaliśmy poniższy list.


Z wielką nadzieją i radością przeczytałam jakiś czas temu Wasz artykuł na temat sytuacji na naszej miejskiej pływalni „Dolnośląski Delfinek” w Górze. Serce rosło, kiedy zobaczyłam, że ktoś wreszcie głośno powiedział to, o czym my – zwykli mieszkańcy – mówimy między sobą od miesięcy. Liczyłam, że coś się ruszy, że będą zmiany, że ten piękny, nowoczesny obiekt naprawdę zacznie służyć ludziom.

Minęło jednak sporo czasu, a sytuacja – niestety – nie zmieniła się ani trochę. Nadal, po godzinach pracy, nie sposób popływać w spokoju. Tory zajęte przez szkółki, hałas, tłok i poczucie, że jesteśmy tam niemile widzianym dodatkiem, a nie mieszkańcami, którzy również mają prawo do relaksu i aktywności fizycznej.

Rozumiem, że dzieci powinny mieć możliwość nauki pływania. Sama mam rodzinę i wiem, jak ważne są takie zajęcia. Ale czy naprawdę wszystko musi być podporządkowane prywatnym firmom? Czy nie można znaleźć zdrowego balansu, tak by każda strona czuła się zauważona i szanowana?

Pływalnia to inwestycja publiczna – z pieniędzy nas wszystkich. Dlaczego więc w godzinach, kiedy większość ludzi kończy pracę i mogłaby korzystać z basenu, jedyne, co możemy zrobić, to obejść się smakiem?

Z całego serca proszę – nie pozwólcie, by ten temat ucichł. Potrzebujemy głosu, który przypomni władzom, że „publiczne” powinno znaczyć „dla wszystkich”, a nie „dla wybranych”.

Z poważaniem,

(imię i nazwisko znane dla DGR24)



Komentarze

  1. Proszę przeczytać założenia tego programu, nauka pywania. Cel projektu jest spełniony i dobrze. Pływalnia z samych indywidualnych klientów którzy przychodzą raz na rok się nie utrzyma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież basen się nie utrzymuje tylko gmina dokłada do interesu

      Usuń
  2. Cel jest realizowany w peł ni przez szkoły, które mają zajęcia na basenie do godz. 15. Po to byli kierowani przez Gminę nauczyciele wychowania fizycznego na kursy. A sprowadziło się to do tego, że zdobyte kwalifikacje wykorzystują po godz. 15 prywatnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. O czym ty piszesz czlowieku.Basen w ogóle nie zarabia na siebie ,gmina dokłada. A porządek powinno się już dawno zrobić z tymi co zawładnęli basenem.Prywata zarabia na tym kokosy i to oni najlepiej na tym wchodzą.Ludzie z zewnątrz jak najbardziej powinni mieć normalny dostęp do pływali.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba umieć liczyć, tyle ile.jest dzieci na badanie podczas nauki, tyle dorosłych i innych mieszkańców na pewno nie będzie i dzieci płacą za bilety, nie wchodzą za darmo, jestes mądry to zwołaj na jeden dzień tyłu mieszkańców ilu jest plywajacaych dzieci

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...

Nauczycielka z promilami

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Górze przeprowadzili w dniach 13 i 17 października akcję „Trzeźwość”. Cel? Wyeliminować z dróg tych, którzy myślą, że kierownica to nie alkomat. Spośród 392 przebadanych kierowców – dwójka „wpadła” po kielichu. Jednym z nich był 32-letni mężczyzna z Czarnoborska, który pomylił motorower z barem na kółkach. Zaledwie dwie godziny później, w Czerninie, policjanci zatrzymali kobietę kierującą samochodem osobowym. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej niemal   1,3 promila alkoholu   w organizmie – czyli więcej niż przeciętne wesele w sobotę, ale jednak trochę za dużo jak na piątkowy wieczór za kierownicą. Dziwne jest to, że policja przy mężczyźnie z Czarnoborska podaje dokładnie jego wiek, w Czerninie tej informacji zabrakło? Dlaczego?  Z ustaleń   DGR24   wynika, że zatrzymaną jest   nauczycielka górowskiej szkoły średniej . Z naszych nieoficjalnych informacji – nie uczy jednak przedmiot...

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...