Przejdź do głównej zawartości

Publiczne pieniądze, prywatne kopiuj-wklej

 

Takich artykułów jest wiele, aż za dużo by wszystkie sfotografować.

Choć wydawało się, że po naszym poprzednim artykule (LINK TUTAJ) ktoś w gminnych kuluarach w końcu powie „Ej, chwileczkę…”, to jednak rzeczywistość postanowiła pokazać nam figę z makiem, polaną lukrem absurdu.

15 kwietnia ukazał się nowy numer Przeglądu Górowskiego, a tuż za nim — niczym sobowtór bezwstydnie kopiujący każdą minę — wyskoczyło Życie Powiatu. Tak, dobrze czytacie: data na okładce to 18 kwietnia, czyli przyszłość. Żyjemy więc w czasach, gdy nie tylko gazety potrafią się kopiować, ale i podróżować w czasie! Panie i panowie, to nie są lokalne media — to Stranger Things po górowsku.

Ale do rzeczy: zamiast skruchy, refleksji czy choćby symbolicznego opamiętania, redakcja ŻP postanowiła uderzyć z jeszcze większą mocą. Tym razem teksty z Przeglądu Górowskiego przeniknęły do Życia Powiatu nie tylko w treści, przecinku i literówce, ale zyskały nowe, autorskie podpisy. I tu robi się naprawdę ciekawie.

Ofiarą magii kopiuj-wklej stała się Natalia Bartkowiak — pracowniczka wydziału rozwoju, podpisująca artykuły inicjałami „NB”. Na pozór nic dziwnego. Ot, urzędniczka pisze do lokalnej gazety. Problem w tym, że te „jej” teksty zostały skopiowane, żywcem przeniesione do tytułu prasowego założonego przez Pawła Wróblewskiego. A że Natalia pracuje w wydziale gminy, który podlega Pawłowi Wróblewskiemu, a on z kolei burmistrzowi, to… wszystko zostaje w rodzinie, prawda?

Czasem mamy wrażenie, że Życie Powiatu powstało tylko po to, by redaktor PG mógł zobaczyć swoje teksty w dwóch gazetach, nie pisząc ani jednego więcej. To trochę tak, jakbyście zamówili dwa obiady w dwóch różnych restauracjach, a dostali tę samą zimną pizzę z mikrofalówki — tylko raz na porcelanie, a raz na papierowej tacce. Smacznego!

Rozumiemy, że ŻP jest darmowe i wielu mieszkańców używa go jako podpałki do pieca (w tej funkcji sprawdza się doskonale – testowane!), ale PG jest finansowany z budżetu gminy. Czyli z naszych podatków. Czy naprawdę mamy płacić za teksty, które można potem przeczytać — słowo w słowo — w innym miejscu?

Gdzie tu szacunek do wyborcy, podatnika, mieszkańca? A może czas ogłosić konkurs: kto pierwszy znajdzie siedem różnic między artykułami z PG i ŻP, ten zostaje redaktorem naczelnym?

Szanowna Redakcjo, szanowna Gmino — jeżeli kopiowanie ma być jedyną metodą „rozwoju”, to może przynajmniej zainwestujcie w porządny Ctrl+C. Bo jak tak dalej pójdzie, to kolejne numery gazet będzie można zamknąć w jednym pliku PDF i drukować na przemian w zależności od dnia tygodnia.

A na koniec: pozdrawiamy serdecznie wszystkich czytelników, którzy potrafią jeszcze odróżnić oryginalność od kopii. Jesteście ostatnią linią obrony przed medialnym déjà vu.

Burmistrzowi dziwimy się mocno, że swoim nazwiskiem i twarzą na zdjęciach w obu periodykach markuje takie numery. 

Komentarze

  1. Bzdury piszecie! Brak sensacji?

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda, prawda, prawda!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie bzdury,Zycie powiatu to popluczyny gazetek gminnych. Podejrzewam ,ze z naszych pieniedzy Burmistrzowie i Wojtowie oplacaja Zycie Powiatu by gminny propagandzista w randze naczelnika z pensja 10 tysiecy zlotych mogl sam ze swoja Rodzina zyc godnie i dostatnie. Jaka to musi byc sitwa ,ze pan naczelnik od gminnej i powiatowej propagandy mogl jak huba zyc naszym kosztem. Ba poziomi pisanina tak w "PG" jak i w Zyciu Powiatu uraga podstawowym zasada dziennikarskiej uczciwosci i rzetelnosci ! Dziwie sie jeno Panu M.Zlobinskiemu ,ze juz mu to pisanie tych samych "autorow" na ten sam temat w tych wymienionych "tytulach " nie przeszkadza i ze za funkcje Vice Przewodniczacego Rady Powiatu przestal z tym procederem walczyc...ba jestem ciekaw ile dostaje wierszowki za swoja pisanine monotematyczna od Wroblewskiego i ile Powiat placi Wroblewskiemu za pisanine o Powiecie w Zyciu Powiatu !! Wymiotuje jak widze jak dzieci ktore walczyly o Demokracje staly sie zwyklymi pasibrzuchami,lasymi na splendory ,stanowiska i SZMAL wyrobnikami...nic nie poprawiaja poziomu naszego zycia gminno-powiatowego a tylko siedza przy dojnym korycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za artykuły publikowane na łamach "Życia Powiatu" nie dostaję honorariów, ani jednej złotówki. Mirosław Żłobiński

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Informatorzy: podejrzany to ...

Pojawiają się nowe informacje w sprawie sobotniego (14 czerwca) zabójstwa 50-letniego mężczyzny, do którego doszło na ul. Poznańskiej w Górze. Jak ustalił portal DGR24, osobą podejrzewaną o dokonanie ataku jest 33-letni Piotr B. — tak twierdzą niezależni informatorzy, znający kulisy sprawy. Przypomnijmy — do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego. Według ustaleń policji i prokuratury, między dwoma mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań, po czym 33-latek ugodził 50-latka ostrym narzędziem. Cios okazał się śmiertelny, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych. Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy, był pijany — ma zostać przesłuchany po wytrzeźwieniu. Choć policja i prokuratura oficjalnie nie podają jeszcze danych podejrzanego, wiele wskazuje na to, że chodzi o znanego lokalnie Piotra B. – jego nazwisko przewija się wśród świadków i mieszkańców osiedla, gdzie doszło do tragedii. Na ten moment na oficjalnych stronach policji oraz Prokuratury Rejonowej w Głogowie brak s...

Nauczycielka z promilami

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Górze przeprowadzili w dniach 13 i 17 października akcję „Trzeźwość”. Cel? Wyeliminować z dróg tych, którzy myślą, że kierownica to nie alkomat. Spośród 392 przebadanych kierowców – dwójka „wpadła” po kielichu. Jednym z nich był 32-letni mężczyzna z Czarnoborska, który pomylił motorower z barem na kółkach. Zaledwie dwie godziny później, w Czerninie, policjanci zatrzymali kobietę kierującą samochodem osobowym. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej niemal   1,3 promila alkoholu   w organizmie – czyli więcej niż przeciętne wesele w sobotę, ale jednak trochę za dużo jak na piątkowy wieczór za kierownicą. Dziwne jest to, że policja przy mężczyźnie z Czarnoborska podaje dokładnie jego wiek, w Czerninie tej informacji zabrakło? Dlaczego?  Z ustaleń   DGR24   wynika, że zatrzymaną jest   nauczycielka górowskiej szkoły średniej . Z naszych nieoficjalnych informacji – nie uczy jednak przedmiot...

Gdzie ratunek, tam strach: Mieszkańcy Góry mówią dość!

W odpowiedzi na liczne reakcje naszych czytelników po pierwszej publikacji dotyczącej skandalicznych zachowań lekarza pogotowia ( artykuł po kliknięciu tutaj ), postanowiliśmy kontynuować temat. Głos mieszkańców Góry ukazuje przerażający obraz systematycznych zaniedbań, braku empatii i nieodpowiedzialnego podejścia tego lekarza, który wielokrotnie narażał pacjentów na poważne konsekwencje zdrowotne. "Po ch** tu przyjechałem?" – relacje strażaka Jedna z najbardziej szokujących relacji pochodzi od strażaka, który uczestniczył w interwencji przy wypadku busa. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wjeżdżając do głębokiego rowu. Poszkodowany, ważący około 150 kg, był splątany i miał problem z logicznymi odpowiedziami. Gdy na miejsce przyjechała karetka, lekarz wszedł i zapytał pacjenta, co się stało. Gdy ten odpowiedział, że nie wie, lekarz wykrzyknął:  "To po ch*j ja tu przyjechałem?!"  Strażacy byli w szoku, gdy usłyszeli takie słowa od osoby, która powinna być...