W ostatnich latach zjawisko masowych korepetycji z języka angielskiego stało się normą zarówno w górowskich szkołach podstawowych, jak i średnich. Uczniowie coraz częściej decydują się na dodatkowe zajęcia, ponieważ poziom nauczania w szkołach nie zapewnia im wystarczających umiejętności do swobodnego porozumiewania się w tym języku. Władze gminne, odpowiedzialne za szkoły podstawowe, oraz powiatowe, zarządzające szkołami średnimi, powinny przeprowadzić dokładne analizy, aby ustalić skalę tego problemu i jego przyczyny.
System, który uczy pod egzamin, a nie pod praktykę
Głównym problemem obecnego modelu nauczania języka angielskiego jest jego nastawienie na przygotowanie do egzaminów, zamiast na praktyczne użycie języka w życiu codziennym. Szkolne lekcje często koncentrują się na gramatyce, schematycznych ćwiczeniach i wypełnianiu luk w testach, zamiast na rzeczywistej komunikacji. Tymczasem nauka języka wymaga przede wszystkim regularności oraz ćwiczenia umiejętności mówienia, słuchania i czytania w naturalny sposób.
Nie każdy uczeń uczy się w takim samym tempie. Niektórzy wymagają większej intensywności zajęć, inni indywidualnego podejścia. Niestety, standardowe zajęcia w szkołach nie uwzględniają tych różnic, przez co wielu uczniów nie radzi sobie z nauką w tradycyjnej formie grupowej.
Czy korepetycje to dowód na nieskuteczność systemu?
Nie można ignorować faktu, że gdyby szkolny system nauczania języka angielskiego był skuteczny, uczniowie nie potrzebowaliby tak powszechnie korepetycji. Czyż nie jest to wystarczający dowód na to, że obecny model nie działa? Prywatne lekcje, często prowadzone w małych grupach lub indywidualnie, pozwalają na lepsze dostosowanie poziomu nauczania do potrzeb ucznia i skupienie się na praktycznych aspektach języka.
Lokalne władze oświatowe powinny podjąć działania, aby zdiagnozować rzeczywisty poziom znajomości języka angielskiego wśród uczniów oraz określić, jak duża część z nich korzysta z korepetycji. Jeśli wyniki pokażą, że większość uczniów potrzebuje dodatkowych zajęć poza szkołą, będzie to jednoznaczny sygnał, że reforma sposobu nauczania języka angielskiego jest konieczna.
Co można zrobić?
Przeprowadzenie badań – należy zebrać dane na temat liczby uczniów korzystających z korepetycji oraz przyczyn, dla których decydują się na dodatkowe lekcje.
Zmiana podejścia do nauczania – zamiast skupiać się na testach, lekcje powinny kłaść nacisk na komunikację, konwersacje i praktyczne zastosowanie języka.
Indywidualizacja nauczania – stworzenie elastycznych grup o różnym poziomie zaawansowania oraz wykorzystanie nowoczesnych metod, takich jak nauka przez interakcję, gry językowe czy zajęcia z native speakerami.
Zwiększenie liczby godzin języka angielskiego – po poprzez wprowadzenia kółek dla zainteresowanych językiem.
Szkolenie nauczycieli – tak, aby mogli skutecznie wdrażać nowe metody nauczania.
System edukacji powinien dążyć do tego, by nauka języka angielskiego w szkołach była na tyle skuteczna, aby uczniowie nie musieli szukać pomocy poza placówką. Dopóki jednak korepetycje są powszechne, dopóty można uznać, że system zawodzi. Czas na zmiany!
Weryfikacja następuje gdy jedziesz do Anglii do pracy i twoja znajomość 16 czasów może iść do ass :)
OdpowiedzUsuńProblem masowych korepetycji istnieje również jeżeli chodzi o nauczanie matematyki. Tu jest plaga. Bywa tak że 100% uczniów danej klasy musi pobierać prywatne lekcje a szkoły chwalą się później osiągnięciami uczniów, którzy za grupę pieniądze rodziców uzupełniają braki edukacyjne.
OdpowiedzUsuń